Wizyta w schronisku górskim może być zarówno sposobem na urozmaicenie wycieczki w góry, jak i koniecznością wynikającą z obranej trasy. Planując nocowanie w schroniskach warto natomiast pamiętać, że są to obiekty, które znacznie różnią się od hoteli, pensjonatów czy kwater prywatnych. Chociaż wiele schronisk oferuje usługi zbliżające je do wyżej wspomnianych obiektów, to jednak patrząc całościowo, noc w schronisku będzie zupełnie inna niż ta spędzona w prywatnym pokoju. Z tego względu warto pamiętać, aby nocując w schronisku mieć ze sobą kilka rzeczy. Jakich? Zobacz co zabrać do schroniska!

Co zabrać do schroniska?

Różnica pomiędzy schroniskiem górskich, a np. kwaterą prywatną to przede wszystkim znacznie bardziej surowe warunki panujące w tym pierwszym. Czasy, gdy schronisko nie miało prądu czy ciepłej wody oczywiście w większości przypadków już przeminęły, ale w dalszym ciągu warto pamiętać o zabraniu ze sobą kilku rzeczy, które pozwolą nam na wygodne nocowanie w schroniskach.

Ręcznik szybkoschnący

Co zabrać do schroniska? Ręcznik szybkoschnący jest rzeczą, którą zdecydowanie warto mieć ze sobą. Co prawda zdarza się, że niektóre schroniska oferują możliwość wypożyczenia ręcznika, tak samo jak pościeli, ale nie jest to reguła. Najbezpieczniej więc mieć własny ręcznik, chyba, że chcesz ryzykować wycieranie się papierem toaletowym. Przerabiałem to i nie polecam. Ręczniki szybkoschnące z reguły różnią się od tradycyjnych nie tylko znacznie szybszym wysychaniem, ale także niższą wagą i lepszą kompresyjnością. Zajmują niewiele miejsca w plecaku i nie obciążają przesadnie bagażu.

Co zabrać do schroniska. Ręcznik szybkoschnący Rockland
Ręcznik to w schronisku „must have”
Ręcznik szybkoschnący Rockland pokrowiec
Ręcznik szybkoschnący Rockland
Ręcznik szybkoschnący Rockland zawieszka
Ręcznik ma zawieszkę z zatrzaskiem, co ułatwia powieszenie go w łazience

Warto wiedzieć, że ręcznik szybkoschnący przyda się nie tylko do wytarcia ciała po kąpieli. Wiele schronisk nie oferuje ręczników papierowych, ani suszarek do rąk, więc własny ręcznik przyda się również, gdy będziesz mył ręce przed jedzeniem czy po załatwieniu potrzeby. W moim ekwipunku znajduje się ręcznik szybkoschnący marki Rockland, który świetnie wchłania wodę i jest bardzo lekki. W zestawie otrzymujemy pokrowiec pozwalający na kompresję ręcznika i jego wygodne przenoszenie. Warta uwagi jest także zawieszka z zatrzaskiem, dzięki której ręcznik można wygodnie zawiesić np. na rurce od zasłonki prysznica. Ręcznik szybkoschnący Rockland jest dostępny w różnych rozmiarach i wariantach kolorystycznych. Koszt zakupu wynosi od 25 zł do około 50 zł.

Kosmetyczka

Pozostajemy w łazienkowym klimacie. Kosmetyczka nie jest rzeczą absolutnie niezbędną, ale mając ją znacznie zwiększysz wygodę noclegu. Wiem to z autopsji, bo do niedawna pastę i szczoteczkę do zębów, dezodorant oraz żel pod prysznic nosiłem w zwykłej siatce. Ostatnio w moje ręce trafiła natomiast kosmetyczka Rockland Tonga. Oglądając ją dość szybko doszedłem do wniosku, że może pełnić jednocześnie funkcję kosmetyczki i apteczki. Tonga ma dwie kieszenie z zamknięciem na zamek, z czego jedna jest siatkowa, więc widać jej zawartość. Można zatem wykorzystać ją do przenoszenia wyposażenia apteczki w góry. Z kolei do drugiej, znacznie bardziej obszernej kieszeni można włożyć kosmetyki. Takie rozwiązanie pozwala w pełni wykorzystać zalety kosmetyczki, ale ma także jedną wadę. Przed zabraniem jej do łazienki, należy wyjąć wyposażenie pierwszej pomocy, aby się nie zamoczyło.

Kosmetyczkę Konga stworzono zarówno z myślą o kobietach, jak i mężczyznach. Widać to najlepiej po lusterku, które jest odpinane. Trzyma się na rzepie i można je łatwo zdjąć. Nad kieszenią siatkową dodano kilka otwartych przegródek np. na pomadkę do ust. Bardzo przydatnym akcesorium jest haczyk, dzięki któremu kosmetyczkę można wygodnie zawiesić np. w trakcie brania prysznica czy mycia zębów. Tonga wykonano z mocnego poliestru, a do jej zamknięcia służy zatrzask. Cena zakupu to około 50 zł.

Co zabrać do schroniska. Kosmetyczka Rockland Konga
Kosmetyczka Rockland Tonga
Kosmetyczka Rockland Konga kieszeń główna
Kieszeń główna jest bardzo pojemna
Kosmetyczka Rockland Konga otwarta
Siatkowa kieszeń może pełnić rolę apteczki

Klapki

Nie wyobrażam sobie nocowania w schroniskach bez klapek. Po pierwsze dlatego, że nie muszę chodzić boso po łazience, więc mam pewność, że nie biorę udziału w „grzybobraniu”. Po drugie, chodzenie po schronisku w klapkach jest znacznie wygodniejsze, niż w butach górskich. Zwłaszcza, że te drugie bywają po całym dniu wilgotne od potu. Minus klapek to natomiast ich spora powierzchnia i brak możliwości kompresji. Z tego względu klapki zajmują sporo miejsca w plecaku. Mimo to, zawsze zabieram je ze sobą, gdy planuję nocowanie w schroniskach.

Śpiwór lub wkładka do śpiwora

W wielu schroniskach istnieje możliwość wypożyczenia pościeli. Czy to oznacza, że zabieranie ze sobą śpiwora stało się całkowicie bezsensowne? Otóż nie. Przede wszystkim dlatego, że nie wszystkie schroniska oferują taką możliwość. W Polsce jest to dość powszechne, ale np. w Alpach możliwość wypożyczenia pościeli jest raczej rzadkością. Są także osoby, które zwyczajnie źle się czują śpiąc pod używaną przez innych pościelą, która do tego jest płatna i z reguły w kiepskim stanie. Zabierając ze sobą lekki śpiwór albo wkładkę do śpiwora śpimy we własnej pościeli. Jeśli będziesz kupował śpiwór pod kątem właśnie schroniskowego spania, powinien Ci wystarczyć model o temperaturze komfort/limit 15 °C. Zwróć także uwagę na rozmiar i wagę. Im mniejszy i lżejszy śpiwór, tym lepiej.

Ciekawą alternatywą dla śpiwora, zwłaszcza w przypadku noclegu latem jest wkładka do śpiwora. Taka wkładka ma z reguły grubość prześcieradła. W ciepłe letnie noce jest w zupełności wystarczająca, a ważny około 1/3 tego co śpiwór. A jeśli w nocy zrobi się chłodniej, zawsze można poszukać koca. Tych w schroniskach z reguły nie brakuje. W moim ekwipunku znajduje się wkładka Lifeventure Thermolite Strech Liner, wykonana z materiału o właściwościach docieplających. Więcej o tym produkcie możesz przeczytać w teście.

Kubek

Schroniska często położone są z dala od cywilizacji. Z reguły są także jedynym miejscem w pobliżu, gdzie można zrobić zakupy. Skutkiem takiego braku konkurencji są niestety wysokie ceny. Standardem jest np. 8 zł za herbatę czy 9 zł za kawę. Wrzątek jest natomiast najczęściej bezpłatny. Wystarczy więc na liście co zabrać do schroniska umieścić kubek, kilka torebek herbaty oraz trochę cukru, aby podczas kilkudniowego pobytu w górach zaoszczędzić całkiem przyzwoitą kwotę.

Co zabrać do schroniska. Kubek Rockland
Kubek turystyczny Rockland Anodized Mug
Kubek turystyczny Rockland Anodized Mug
Wykonano go z aluminium i wyposażono w uchwyt
Kubek turystyczny Rockland Anodized Mug picie i jedzenie
Aluminiowy kubek może służyć zarówno do picia, jak i jedzenia

Zaletą kubka jest także to, że możemy z niego nie tylko pić herbatę czy kawę, ale także wykorzystać go do jedzenia np. owsianki. Polecam kubki aluminiowe, które są lżejsze od stalowych. W moim ekwipunku znajduje się kubek turystyczny Rockland Anodized Mug z anodyzowanego aluminium. Ma składane ramiona, dzięki którym nie poparzymy rąk chwytając go, gdy jest gorący. Pojemność kubka to 350 ml, a koszt zakupu wynosi około 25-30 zł. Pamiętaj tylko, że aluminium bardzo dobrze przewodzi ciepło. Po nalaniu do kubka wrzątku pij ostrożnie, bo nawet rant może być gorący.

Spork

Kolejny przedmiot, który pozwoli Ci się uniezależnić od drogiej schroniskowej kuchni. Spork to widelec, łyżka i nóż w jednym. Łyżka i widelec są w zasadzie pełnowartościowe, co oznacza, że spokojnie zjesz nimi posiłek. Nóż ma natomiast dość mocno ograniczoną funkcjonalność. Nie pokroisz nim np. bułki, ale będzie wystarczający, aby nałożyć sobie na kanapkę konserwę czy pasztet. Korzystam z łyżkowidelca marki Rockland, który został wykonany z tworzywa sztucznego. Dzięki temu waży zaledwie kilka gram. Do tego jest bardzo tani w zakupie. Koszt zakupu sporka Rockland to około 5-7 zł.

Nocowanie w schronisku. Spork Rockland
Spork, czyli łyżka, widelec i nóż w jednym
Co zabrać do schroniska. Kubek i sport
Kubek i spork nie ważą wiele, a pozwalają chociaż trochę uniezależnić się od drogiej schroniskowej kuchni
Kubek i spork Rockland
Spork Rockland

Maska na oczy i stopery do uszu

Schronisko niestety nie jest miejscem, w którym można się bez trudu wyspać. Część osób przyjeżdża w góry, aby dać sobie mocny wycisk, a część traktuje wyjazd bardziej rekreacyjnie. Są to osoby, które chcą posiedzieć wieczorem ze znajomymi, napić się piwa i porozmawiać. W efekcie ruch w pokojach czy też na korytarzach panuje często do późnych godzin wieczornych i od wczesnych godzin porannych. Należy także pamiętać, że w schronisku mieszkamy w pokoju wieloosobowym. Gdy ostatnio uczestniczyłem w kursie zimowej turystyki wysokogórskiej rozlokowano nas w pokoju 12-osobowym, z którego bardzo często ktoś wchodził i wychodził. Chcąc się położyć wcześniej niestety musiałem usypiać przy zapalonym świetle. Zdarzało się także, że już po zgaszeniu światła, ktoś wchodził do pokoju i je zapalał.

Nocowanie w schronisku. Maska na oczy i stopery do uszu
Maska na oczy i stopery do uszu to rzeczy, które zdecydowanie warto mieć w schronisku
Stopery do uszu Rockland
Stopery do uszu Rockland wykonano z pianki. Szkoda, że nie połączono ich linką
Co zabrać do schroniska. Stopery i maska na oczy

Od tamtej pory na mojej liście co zabrać do schroniska zawsze jest maska do spania, dzięki której zapalone światło jest mi zupełnie obojętne. Marka Rockland oferuje fajny zestaw, w którym maska do spania sprzedawana jest wraz ze stoperami do uszu. Taki komplet znacznie zwiększa nasze szanse na wyspanie się w schroniskowych warunkach. Maskę wykonano z delikatnego i przyjemnego w kontakcie ze skórą materiału. Stopery to natomiast elastyczna pianka. Trochę szkoda, że nie łączy ich linka. Znacznie ułatwiałoby to znalezienie stoperów rano, jeśli wypadną w nocy z uszu. Cena zakupu wspomnianego zestawu to około 15 zł.

Co jeszcze zabrać, gdy planujesz nocowanie w schroniskach?

Czy to wszystko co zabrać do schroniska? Powyższa lista została ułożona na podstawie moich doświadczeń. Jest więc subiektywna i zapewne nie zawiera wszystkiego, co może się przydać w schronisku. Nie są to także rzeczy, które można określić mianem niezbędnych. Na pewno natomiast są to produkty, które zwiększą komfort schroniskowego życia i do tego pozwolą zaoszczędzić parę złoty. Jeśli masz pomysł co jeszcze mogłoby się znaleźć na tej liście, koniecznie podziel się opinią w komentarzu 🙂 Pozdrawiam!

Komentarze

Ten post ma 5 komentarzy

  1. Blanka

    A co zabieracie do jedzenia? Czy kupujecie wszystko w schronisku?

    1. Paweł z Górsko

      Cześć, zależy od tego, gdzie idę i na jak długo. Podczas klasycznych weekendowych wypadów obiad z reguły kupuję w schronisku. Przed wyjściem w góry kupuję natomiast suchy prowiant tj. kabanosy, pasztet, kilka bułek, owsiankę na śniadanie następnego dnia, mus owocowy i sporo batonów

  2. Igor

    Kiedyś nie sądziłem, że wzięcie stoperów to dobry pomysł, bo myślałem że w górach wszyscy lubią ciszę. Aż do dnia a właściwie nocy gdy ktoś sobie w schronisku głośną imprezę zrobił… Od tego dnia zawsze je biorę.

  3. Thomas

    Hej, bardzo ciekawy artykuł. Myślę, że wielu osobom uratuje wypad… Do schroniska trzeba się wyposażyć w wiele zapobiegliwych rzeczy bo wszystko się może zdarzyć 😀

  4. elfia

    Bardzo fajny artykuł! Dziękuję

Dodaj komentarz